Dzieci czują. Dzieci widzą. Dzieci słyszą. To nic, że nie jem herbatników i nie piję kakao. To nic, że się rozlało. Ta zadowolona mina i ten dumny blask w oczach łamie postanowienia i względy zdrowotne te oczyska, które patrzą i czekają aż wypijesz do ostatniej kropli i zjesz do ostatniego okruszka.
-Ty też zawsze czekasz Mamo, jak ja mam słabszy dzień. Odpocznij tu sobie. Zobaczysz, że zaraz poczujesz się lepiej. Tak też do mnie zawsze mówisz i działa!
Intencja drugiego człowieka jest najważniejsza. A TYCH Ludzi w szczególności!