Mój świat

Zdolne dzieci

Mam zdolne dzieci. Wiem, tak powie każda Mama.

W moim jednak przypadku to prawda. Trzypiórka od małego lubi wszystko, co związane z twórczością kreatywną. Spokojnie mogłabym zorganizować już wystawę. Tulinka za to ostatnio lubi wszelkiego rodzaju flamastry - ja niekoniecznie je zmywać zewsząd. Niemniej obie potrafią siedzieć długo przy naszym stole i tworzyć swoje dzieła. Po raz pierwszy wspólnie wykonały papierowy łańcuch na choinkę. Nie obyło się oczywiście bez sprzeczek, no ale! W ten sposób uczą się też dogadywać i zawiązywać więź między sobą.

Na naszej kuchennej choince pojawiły się zdobione kolorowo i brokatowo gwiazdki ze styropianu i liczne figurki z drewna, pomalowane według fantazji dziewczynek. Nie zabrakło naszego już klasyka- łańcucha z figurkami piernikowego chłopka. To był dobry pomysł z tym drugim, artystycznym drzewkiem na ozdoby ręcznie wykonane, bo nasza prawdziwa choinka w salonie by tego nie dźwignęła.

Ciekawa jestem ozdób w przyszłym sezonie. Może być ciekawie, bo dostały książkę z pomysłami dekoracji z papieru. Buty choinka już miała, więc za rok spodziewam się zamiast gwiazdki na czubku, kapelusza? Wszystko jest kwestią naszej wyobraźni!