Odzyskuje głos, zdrowie i kurze moce. Mogę pokusić się nawet o kontrowersje i powiedzieć, że zmartwychwstałam. Było źle. Naprawdę źle, a nic tego nie zapowiadało. Ostatnie dni to był jakiś matrix. Nikomu nie życzę. Absolutnie. Na szczęście pomoc przyszła z kilku źródeł jednocześnie.
Myślę, że za kilka dni zapieję do Ciebie swoim głosem i w bardziej zgrabnym stanie. Tymczasem życzę Tobie zdrowia, bo bez tego to nawet wody się samodzielnie czasem nie napijesz.