Raptem dwa słowa, ale o jakim znaczeniu. •Kartki piszę od lat. Odręcznie. Personalizuje. Życzenia za każdym razem są inne i różnią się od siebie. To pozwala mi zainicjować łączność. W czasie przeprowadzki zgubiłam mój adresownik. Prowadziłam taki od lat. Każdy adres, numer telefonu. Niektóre pamiętam na pamięć. Niektórych niestety nie. W tym roku też wysłałam kartki. Na inne adresy. Niektóre nowe. Niektóre zmienione. Mam cichą nadzieję, że przyniosą troche radości, dodadzą otuchy czy przytulą ciepłem zawartych w nich słów. Takich od mnie. Odręcznych. Personalizowanych. Od serca. Będe pisać. Zawsze. Do końca. Wiem, że tych kilka skleconych liter przynajmniej dla jednej osoby znaczy więcej niż niejeden prezent. A Ty ile kartek wypisałaś w tym roku?🎄✉️