Jest taki jeden tydzień w roku, kiedy czas płynie zupełnie inaczej i otacza go magiczna aura💫 Nie są to wakacje w egzotycznym miejscu. W wyjątkowym, a i owszem! Na kilka dobrych dni kurnik zamienia się w chatkę elfów, gdzie oprócz codziennego gwaru unosi się zapach piernika, kompotu z suszu i wzajemnej czułości jak i jeszcze większego zainteresowania sobą nawzajem. Uważność bierze górę nad troskami, a wzajemna miłość wybrzmiewa jeszcze mocniej. To czas, kiedy niemożliwe staje się jeszcze bardziej możliwie i kiedy poczucie zamknięcia w swojej bańce nabiera szczególnego znaczenia. Magia Świąt istnieje naprawdę i ja nadal i wciąż ją pielęgnuję i wierzę.