Opole.

Dziękuję.

Przez niecałe trzy tygodnie to miasto dostarczyło mi kalejdoskop emocji.

Wysokie i niskie tonacje.

Mieszane wibracje.

Inspirujące namiętności.

Wyspa słabości.

Siła uczuć.

Łzy straty.

Histeria szczęścia.

Skrajne energie.

Spadające gwiazdy życzeń.

Olśniewające zderzenia myśli.

Mój własny, mały kosmos.

Poznałam wiele ludzi.

Na wielu się też poznałam.

Dziwnie zawieszona.

Mocno pobudzona.

Wracam.

Nie cofam się.

Zmierzam.

Dalej w moją stronę.