Mój świat

In the AIR

Hey! Take me in the AIR RYANAIR ✈️☘️
Najlepsze są poranki. Jaki początek dnia, taki cały później czas.
Staram się pozostać poza tym, co globalnie się dzieje.
Na obecnym podwórku też zawierucha i poruszenie.
Głowa wielka. Dlatego wybieram sobie miejsca, chwile i emocje by się nie dać temu, co nie służy i destabilizuje.
Poleciałabym gdziekolwiek. Tak lubię latać samolotami, że zawsze mam motyle w brzuchu i wafel na dziobie, ilekroć widzę samolot, a już odjazd kiedy przelatuje centralnie nade mną - choćby jadąc autostradą.
No ten typ tak ma!  

Mój świat

Wieczorami

Niektóre wieczory są by wspomnieć.

Inne by zapomnieć.

Mój świat

Jesiennie...

Załapałam się jeszcze na jesienne kolory🍁
Dużo uśmiechu i pogody ducha życzę w odniesieniu do wszelkich informacji spływających zewsząd. Budujmy odporność nie tylko wewnętrzną, ale i na to wszystko, co dociera do nas z zewnątrz.
Nie skupiam się na tym. Nie poddaje się temu. Robię swoje.
Uwaga! Zarażam uśmiechem😁
Do przodu pomimo wszystko i wszystkiego.

Mój dziennik

Święto Dziękczynienia

Święto Dziękczynienia🦃
Namiastka.
Mam za co Dziękować🙏🏼
Nie pytaj skąd pomysł, po co i na co.
Ja działam spontanicznie, ale rozumnie. Niby wszystko sprzeczne, bez ładu i składu.
Jednak okazuje się słuszne, zgodne i tożsame.
Od razu zrobiło się jakoś świątecznie. Tak dzisiaj poczułam.
Dziękuję.
Za każdy dzień.
Chwilę.
Moment.
Tak niewiele trzeba by Być😌  

Mój dziennik

Z przytupem

Poniedziałek z rodzaju tych z przytupem.
Najpierw euforia: wracamy do szkoły! Wychodzisz z domu o czasie, a tu przychodzi szybę skrobać❄️
Na szczęście nasz czołg szybko się nagrzał i pomknęłyśmy przez ronda i skrzyżowania na zielonej fali przy wschodzącym słońcu🙏🏼☀️ Pod szkołę podjechałyśmy na czas, co mnie niezmiernie ucieszyło, ale! No właśnie w tym momencie radości i satysfakcji moje Dziecię oświadcza, że zapomniało okularów, bo tak! się spieszyło (nadmienię, że to ja pakowałam śpiochowi pudełka z jedzeniem i taszczyłam plecak do samochodu, bo taaaki ciężki, plus swoją torbę i kubek z kawą )...

Mój dziennik

Chwila

Takie chwilę lubię bardzo🙏🏼
Ja, czarna kawa i 'rozmowa' z Magdą Cielecką w listopadowej "PANI".
Od razu odpływasz w niebieską otchłań💙
Mogę śmiało powiedzieć: Bosko!🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿
Dobrego dnia!  

Mój świat

Uncja jabłka

Człowiek uczy się całe życie. Coś w tym jest!
Na całe szczęście Irlandia przyjęła kilometry zamiast mil; centymetry zamiast cali; kilogramy zamiast funtów. Niemniej taki prosty, kuchenny upominek od męża ma drugie dno.
Przyjdzie przywyknąć. A póki co, zróbmy sok jabłkowy mierzony w uncjach🍎

Moje smaki

Zielone

Ostatnio przesadziłam ze spożyciem. Bynajmniej nie alkoholowym, bo tutaj po wakacjach zrobiłam sobie rachunek sumienia i mocno ograniczyłam. Teraz czas na spożycie tego, co służy i nie psuje dobrego samopoczucia i fizycznego, i psychicznego. Mięso odstawiam na daleki bok. Chlebek nawet z mojej piekarenki wysyłam z żalem na wakacje. Słodyczy zasadniczo nie jadam, więc z sernikiem do Gwiazdki wytrzymam.
Zielonegooo! Chce mi się zielonego, lekkiego i wzmacniającego🌱  

Mój dziennik

Infekcja

Razem z Felusiem - Felkiem naszym, życzymy dobrej środy😊

Do nas zawitała infekcja sezonowa🤧 więc mamy małe zamieszanie w kurniku, ale nie z takich zwrotów akcji człowiek wychodził zwycięsko, prawda?🍀

Pozdrawiamy zatem ze Zdechlaczkowa Średniego.
Życzę Tobie tego, co i Ty mnie🍀

Mój świat

Ochotniczka

Zawsze, ale to zawsze, kiedy już się zbiorę i tak mniej więcej poukładam po całym tygodniu w swoim skromnym kąciku, to znajdzie się ochotniczka, by wymazać mi ponownie lusterko, które do czyszczenia jest kur…kowo toporne! Zawsze, no!  

Mój świat

Patience pays

Cierpliwość.
Popłaca.
Spłaca.
Odpłaca.

No ja myślę💥  

Mój dziennik

Zróbmy sobie jesień

- Myślisz, że Mama się zgodzi?
- Jak ją znam to tak.
- Jesteś pewna?
- No jeszcze taka stara nie jest, żeby nie pamiętać, jak sama kombinowała z Babcią i sprzątaniem.
- Acha. No to idź po te liście i kasztany. Zrobimy sobie jesień w domu 😆🍁🍂🌰🍁🍂🌰🍁🍂🌰🍂